Każda sieć elektryczna musi składać się z określonej liczby elementów – konieczna jest obecność między innymi urządzeń ochronnych, pomiarowych, regulacyjnych, a także sterowniczych.
Jakie szafy sterownicze spotykamy w przemyśle?
Tak duża ilość elementów sprawia, że muszą być one przechowywane w konkretnym miejscu – do tego celu służą szafy sterownicze. W zależności od tego, jak są zbudowane, producenci wyróżniają przede wszystkim szafy tablicowe, rozdzielnice szafowe oraz skrzynkowe. Wybór zależy od tego, jakie prądy mają przepływać przez daną sieć elektryczną. Przy najwyższych prądach najlepiej sprawdzają się rozdzielnice szafowe. Dzięki wielu przedziałom w środku, możliwy jest przejrzysty podział poszczególnych elementów w zależności od ich funkcji. Podstawowym zadaniem każdej szafy sterowniczej jest ochrona zawartości przed uszkodzeniem – poprzez zbyt wilgotne powietrze, kurz czy zalanie wodą. Chroni także przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz przed negatywnymi czynnikami atmosferycznymi. Ponadto szafy sterownicze ograniczają do minimum ryzyko porażenia prądem osoby, która przechodziłaby obok i przypadkowo dotknęłaby jednego z elementów sieci elektrycznej. Każda szafa może odznaczać się jednak innym stopniem ochrony – przeglądając oferty producentów, zobaczymy jednak, że najczęściej spotkać można szafki o wykonaniu bryzgoszczelnym, czyli takim, których stopień ochrony to IP 54.
Taka ochrona wystarczy do tego, aby urządzenia znajdujące się w pomieszczeniach nie zostały uszkodzone w żaden sposób. Przy produkcji szaf sterowniczych, bierze się pod uwagę także możliwość odprowadzania zysków ciepła – do tego niezbędna jest odpowiednia wentylacja. Najlepiej sprawdzają się po prostu otwory nawiewne oraz wywiewne, które są wykonane w obudowie szafy. W przypadku, gdy zyski ciepła są o wiele większe, takie otwory mogą nie wystarczyć. Wówczas konieczny jest montaż wentylatora, który sprawi, że nastąpi cyrkulacja powietrza wewnątrz szafy. Choć rozdzielnice są z reguły odporne na zarówno wysokie, jak i niskie temperatury, czasami jednak może być konieczne chłodzenie urządzenia – temperatura musi jednak przekraczać 35 st C. Najprostszą metodą chłodzenia jest zastosowanie małych urządzeń ziębniczych. Choć to wszystko, o czym mowa, może dla niektórych brzmieć poważnie, dla elektryków jest to chleb powszedni – właściwie nie wyobrażają sobie oni budynku bez szafy rozdzielczej.
Jeżeli posiadamy własny zakład przemysłowy, warto zadbać o odpowiednią szafę, najlepiej w osobnym pomieszczeniu, aby zapewnić bezpieczeństwo w budynku.