Utrzymanie przestrzeni zielonej w odpowiednim stanie jest zadaniem wymagającym cierpliwości i odpowiednich rozwiązań. Wykonywanie tego za pomocą tradycyjnych, manualnych metod może być bardzo żmudne, męczące i czasochłonne. Dlatego też zdecydowana większość osób wolałaby wykonywać inne czynności w ich miejscu.
Nawadnianie jest potrzebne
Nim większy ogród, tym więcej czasu trzeba na niego poświęcić, co czasem może wymagać jego sporej ilości. Warto więc zastanowić się nad rozwiązaniami automatycznymi, które znacznie rozpowszechniły się w ostatnich latach na naszym rynku. Głównym problemem z prowadzeniem ogrodu jest potrzeba codziennego dostarczenia odpowiedniej ilości wody do poszczególnych roślin. Automatyzacja tego procesu pozwala na zaoszczędzenie sporej ilości czasu i wysiłku. Do wykonania takiej instalacji potrzebny jest oczywiście sprzęt ciężki, który będzie w stanie wykonać odpowiednio głęboki wykop, aby zabezpieczyć instalację przed ewentualnymi uszkodzeniami wynikającymi z płytkiego kopania w ogrodzie. Do wykonania takiego otworu zwykle wykorzystuje się małe koparki, które są w stanie wykonać go sprawnie i szybko. Na odpowiedniej głębokości układa się sieć połączeń hydraulicznych, oraz elektronicznych, które podłączają poszczególne elementy do jednego systemu. Konieczne jest wykorzystanie sterownika nawadniania, który odpowiedzialny jest za uruchamianie całego systemu o określonych godzinach i jego działanie przez właściwą ilość czasu.
Często kontroluje on także kąt pod jakim działają zraszacze odpowiedzialne za nawadnianie danej przestrzeni. Mogą one występować w bardzo różnych formach, które wykorzystywane są przy określonych typach roślinności. Zraszacze posiadające kąt pełny nawadniania, najczęściej wykorzystuje się przy kwiatach, średniej wielkości krzewach, czy też uprawach warzywnych. Zwykle mają one możliwość wystrzeliwania wody dość wysoko, dzięki czemu są one w stanie osiągnąć wyższe elementy roślinności, jednak cechuje je mały zasięg. Zraszacze kierunkowe zwykle produkują dość spory strumień wody, który posiada zasięg nawet kilkudziesięciu metrów od punktu centralnego. Są one w stanie nawadniać obszar w kształcie prostokąta z obu stron takiego zraszacza. Wykorzystuje się je do nawadniania dużych przestrzeni zielonych. Należy jednak unikać ich przy bardziej delikatnych roślinach, które wymagają mniejszych zraszaczy z delikatnym opryskiem wykorzystującym małe kropelki wody.
Taki system może łączyć różne typy zraszaczy i jest kompletnie automatyczny, jest to więc rozwiązanie nie wymagające udziału człowieka, dzięki czemu jest ono komfortowe i bardzo praktyczne.